Posty

Wyświetlanie postów z grudzień, 2023
Ciekawa rzecz dziś się zdarzyła1) . Otóż, siedzę sobie jak zwykle nad laptopami zdalnie pracując, kawa stygnie, kapcie, kanapka, piąteczek jak co tydzień, przedświątecznie jak co roku, więc cokolwiek sennie. Rodzina buszuje szkolnie i zakupowo poza bazą, protokoły komunikacyjne zwykłe czyli „jestem w <nazwa sklepu>, czy na pewno nic ci nie kupić?” oraz głucha cisza poza wystawieniem pinezki w obrębie szkolnym przez potomstwo, więc cisza, spokój, ciepełko… Wtem zauważam, że internety wzięły sobie kacowe. Nic to, zdarza się, provider też człowiek, przełączam się rutynowo na WiFi z komórki. Zaraz potem lapki jednak pokazują, że papu teraz sobie będą brać tylko z baterii, bo miska w ścianie wyschła. Dobra, zdarza się, póki baterie pociągną i póki jest net z mobilniaka dam radę, a potem pewnie awarie usuną - w końcu w normalnych warunkach pad zasilania całego osiedla nigdy nie trwa długo. I tu kończy się rutynowy wstęp, ponieważ net w mobilniakach po jakimś kwadransie stwierdza, że o...