Słowniczek szpejowy, czyli rzecz o magii etykiet i nazw handlowych
Aaaby ułatwić racjonalne wejście w fantastyczny świat preppingowych sprzętów, przydasiów, narzędzi, gadżetów, wyposażenia, szpeju, i tak dalej, a jednocześnie zachować jakieś drobne w portfelu i resztki zdrowego rozsądku, wrzucam słowniczek szpejowy. Jest to garść słów kluczowych wraz z ich faktycznym znaczeniem, na które łatwo się natknąć szukając jakichś rozwiązań sprzętowych potrzebnych dla osiągnięcia gotowości czy odporności na różne okoliczności.
Lista i kolejność działań, niezbędnych przy robieniu jakichkolwiek zakupów preppingowych, będzie w następnej wrzutce. Niezachowanie tej kolejności lub pominięcie niektórych czynności, co często się zdarza pod wpływem etykiet zawierających kombinacje poniższych zaklęć, często skutkuje łuszczycą portfela i atrofią budżetu.
No to lecimy alfabetycznie z listą zaklęć, jakie można znaleźć na etykiecie teoretycznego produktu. Dziś eksperymentalnie bez odsyłaczy, proszę sobie tradycyjnie i po staremu scrollować w miarę potrzeb.
Amerykański – za duży, wszystkie wymiary w calach, cena razy 2.
Buszkraftowy – turystyczny, ale w kamuflażu leśnym.
Bojowy – producent sądzi, że produkt nie rozpadnie się od razu w kontakcie ze zdenerwowanym człowiekiem. Także: duży, ciężki.
Certyfikat (użyty razem z nazwą jakiejś normy technicznej czy standardu znanej, niezależnej organizacji) – producent jest tak pewny swojego produktu, że zapłacił obcym ludziom za próby zepsucia go w ramach zestandaryzowanych testów. A oni nie dali rady popsuć, mimo wzięcia za to pieniędzy, i jeszcze to udokumentowali.
Certyfikat (użyty z jakimś innym słowem, np. nazwą organizacji zajmującej się czymś niezwiązanym) – producent sam z siebie wysłał skrzynkę tego produktu do siedziby tej przykładowej organizacji, i dostał uprzejmą notkę ze standardowym podziękowaniem. Dalsze losy skrzynki nadal pozostają nieznane.
Damski – różowy, o dziecięcej lub nierealistycznej rozmiarówce, pozbawiony kieszeni, cena razy 2.
Innowacyjny – „skleiliśmy parę przypadkowych produktów w sposób, którego jeszcze nikt nie próbował sprzedać. Nie mamy pojęcia, czy to działa, ale chętnie przyjmiemy od ciebie twoje pieniądze w zamian za pretestowanie na sobie naszego produktu.”
Kamuflaż leśny/woodland/wz93/MAPA i podobne – „pomalowaliśmy nasz produkt w ciapki tak, żebyś go mógł upuściwszy bezpowrotnie zgubić w najbliższym parku, a jednocześnie abyś od razu się wyróżniał w miejscach, w których normalnie bywasz, spośród innych kamuflaży.”
Kamuflaż tropikalny/pustynny/arktyczny i podobne – „pomalowaliśmy nasz produkt w takie ciapki, żeby nie było cię widać w miejscach, w których nigdy nie będziesz, ale jednocześnie żeby zawsze było cię wyraźnie widać w miejscach, w których normalnie bywasz”.
Kosmiczna technologia – patrz: wysokogórski.
Krzesiwo – biżuteria dla ludzi, którzy nie potrafią spakować zapałek lub zapalniczki. Do noszenia w miejscach, w których zazwyczaj nie wolno lub stanowczo nie wypada rozpalać ognia.
Męski – patrz: taktyczny
Miejski – „nie było nas stać na pomalowanie produktu w ciapki, więc masz produkt we w miarę normalnych kolorach”
Niepalny – wrzucony do ognia zepsuje się, osmali i przypali, ale nie zajara żywym płomieniem i nie podsyci pożaru.
Ognioodporny – niepalny, ale nie powinien się zepsuć.
Ogniotrwały – ognioodporny, ale nie będzie nawet nadpalony.
Polecany przez <nazwa organizacji> - producent zapłacił organizacji, żeby nie wyrzucili całej przysłanej skrzynki produktu, zanim nie wyślą zdjęć kilku członków trzymających egzemplarze produktu w rękach (najlepiej bez rękawic ochronnych) i uśmiechających się z myślą o swojej działce wpłaty.
Policyjny – patrz: wojskowy, ale przy tej samej cenie detalicznej dostarczony z Chin przez tańszego pośrednika i o bardziej inkluzywnych (słabszych) wymaganiach technicznych.
Turystyczny – da się to oderwać od ziemi i przenieść w pojedynkę o co najmniej parę kroków, nawet pod górkę. Normalne kolory.
Rating IP<cyfra><cyfra> - jest to standard odporności sprzętu na dostanie się różnych rzeczy do środka. IP jest od Ingress Protection, pierwsza cyfra oznacza odporność na kurz i wpychanie do środka małych przedmiotów, a druga – na płyny. Jeśli coś ma podany rating IP, znaczy to, że producent szarpnął się na jakąś certyfikację (patrz: certyfikacja) względem obiektywnej normy, a nie tylko spisał marzenia projektantów. IP67 generalnie znaczy „odporny na pył – nawet jak coś gdzieś trochę nalezie, to nie zepsuje” oraz „naprawdę wodoszczelny w granicach rozsądku, ale trzeba wyłowić tak do pół godziny i w wodzie nie głębszej niż do 1 m”.
Samoobrona, do samoobrony – talizman na poprawę humoru, który wymaga specjalistycznego treningu zanim zacznie stwarzać pozory przydatności w praktyce. Produkt noszony na dnie torebki, w plecaku lub w innych trudno dostępnych miejscach, żeby się nie zgubił i nie przeszkadzał w normalnym życiu.
Specjalistyczny – zaprojektowany do rozwiązywania problemów, których nigdy nie napotkasz, używany w sposób wymagający złożonego treningu, w warunkach, w których nigdy się nie znajdziesz. Także: zaprojektowany przez specjalistów, czyli ludzi zafiksowanych na problemach, których nigdy nie spotkasz, sposobami wymagającymi kompleksowego treningu, w okolicznościach, w które nikt zdrowy na umyśle nie pakuje się dobrowolnie.
Sportowy – ktoś kiedyś wspomniał producentowi, że chyba fajnie by się w tym biegało. Cena razy 2.
Stal <nazwa techniczna> - producent zastosował konkretną stal o konkretnych parametrach, świadomie dążąc do otrzymania konkretnych właściwości. To, czy te właściwości i ta stal ma sens do twoich potrzeb, to zupełnie inna sprawa.
Surwiwalowy – buszkraftowy, ale w kamuflażu tropikalnym lub pustynnym.
Taktyczny – znaczy „wzięliśmy normalny produkt, przemalowaliśmy na czarno i groźnie nazwaliśmy, żeby skasować za niego dwa razy więcej”
Terenowy – turystyczny, ale nie da się podnieść i trzeba wozić jakimś pojazdem”
Testowany przez <nazwa organizacji> - producent sam z siebie wysłał skrzynkę tego produktu do siedziby tej organizacji, i nikt nie odpisał. Dalsze losy skrzynki pozostają nieznane.
Tradycyjny, także: pewny, sprawdzony – „wzięliśmy produkt, na który już wygasły patenty i który się dobrze sprzedawał, i będziemy je teraz dalej sprzedawać”. Hartowana stal – w procesie produkcji metalowa część produktu jest nagrzewana i schładzana.
Trekkingowy – turystyczny, ale tylko po płaskim.
Treningowy – celowo zbudowany tak, żeby na pewno nie działał tak, jak powinien.
Uniwersalny – tak samo bezwartościowy w każdych warunkach.
Używany przez <nazwa organizacji> - jakiś członek organizacji jest widoczny na jakichś przypadkowych zdjęciach z produktem w ręku w nieznanym kontekście. Podniesienie z ziemi, przeniesienie celem wyrzucenia, czy proces sprawdzania zawartości anonimowo przysłanej skrzynki z produktem się też liczy.
Wodoodporny – polany wodą nie zepsuje się od razu. W przypadku worków, plecaków czy ubrań znaczy, że nie przemoknie na wylot od razu.
Wodoodporny do X metrów – patrz: wodoodporny. Rating w metrach, o ile nie jest wyraźnie widoczny w cenie i konstrukcji, jest jedynie wyrazem nadziei producenta, że nikt nie ma dostępu do tak głębokiej wanny.
Wodoszczelny – zamoczony nie tylko nie zepsuje się od razu, ale też przez jakiś czas nie wpuści wody do środka. A jak już woda jednak tam wlezie, to jej nie wypuści.
Wodoszczelny do X metrów – patrz: wodoodporny do X metrów
Wojskowy – produkowany masowo w Chinach i dostarczany przez najtańszego pośrednika, któremu udało się wykazać, że produkt spełnia minimalne wymagania jakiejś instytucji wojskowej w przetargu z kryterium „cena 100%”
Wysokogórski – turystyczny, ale w jaskrawych kolorach. Cena za kilogram – co najmniej razy 4.
Z demobilu – wojskowy, ale kupiony tak dawno i magazynowany tak długo, że nawet wojsko już go nie chce.
Komentarze
Prześlij komentarz